niedziela, 19 czerwca 2016

Róże 2016 cz.1

       Zakwitły ... wyjątkowo pięknie i obficie ...na pożegnanie mojego kochanego taty ... i choć nie potrafią cieszyć, to na pewno próbują ...  ukoić ból, ocierając płatkami policzki pełne łez, próbują pomóc pogodzić się z tym, co nieuniknione....

Kącik z pergolą
Mąż wyremontował starą ławkę, którą zostałam obdarowana, idealnie wkomponowała się w kącik z pergolą, stawiając kropkę nad i ...







 


A teraz widok z drugiej strony płotu...


i jeszcze w zbliżeniu ...

James Galway




Purple Rain


Pirouette




Autor: Grażyna o 15:00

6 komentarzy:

  1. rosier20 czerwca 2016 12:53

    Grażynko, współczuję serdecznie, dobrze znam ten ból!

    A róże przecudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Grażyna20 czerwca 2016 17:59

    Dziękuję Marto,
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Marta Dziadura21 czerwca 2016 21:26

    Grażynko, bardzo, bardzo mocno Cię przytulam.
    Masz dar i rękę do róż, wspaniały ogród.

    OdpowiedzUsuń
  4. Deco Wena22 czerwca 2016 12:20

    Uwielbiam Twoje róże. I widać one kochają Ciebie..Żałuję, że nie mogę usiąść z Tobą na ławeczce wśród róż i mocno Cię przytulić..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna22 czerwca 2016 12:45

      Marzenko, dziękuję ... a przytulaski dotarły poprzez wiatr :)

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)