czwartek, 27 sierpnia 2015
Makowa konewka
Kolejna serwetka, którą gdy tylko zobaczyłam, musiałam ją nie tylko mieć ale i nanetntychmiast coś z nią zdziałać :) Wyszła sobie konewka.... prezent urodzinowy dla Przyjaciółki :)
niedziela, 23 sierpnia 2015
Lawendowa skrzynia
Lawenda zawładnęła mną całkowicie :), jednym z dowodów rzeczowych jest niniejsza duża skrzynia ... początkowo robiłam ją z myślą o prezencie ślubnym, później uznałam, że będzie jak znalazł na woreczki z suszem lawendowym ... , kiedy jednak przyjechała do mnie moja przyjaciółka, dowiedziałam się, że skrzynia idealnie trafiła w gust małej i ślicznej Julii - będzie trzymała w niej swoje skarby :)
Duża powierzchnia kufra pozwoliła mi się wyżyć twórczo :) - tło domalowane do serwetki, pasy, szablony, stempelki, kropeczki i patyna. Całość w tonacji beżowo-lawendowej. Mosiężny uchwyt zaopatrzyłam w breloczek z serduszkiem. "Imienną" kompozycję ze środka wieczka otoczyłam konturówkową koronką. Całość lakierowana na mat.
Duża powierzchnia kufra pozwoliła mi się wyżyć twórczo :) - tło domalowane do serwetki, pasy, szablony, stempelki, kropeczki i patyna. Całość w tonacji beżowo-lawendowej. Mosiężny uchwyt zaopatrzyłam w breloczek z serduszkiem. "Imienną" kompozycję ze środka wieczka otoczyłam konturówkową koronką. Całość lakierowana na mat.
Pozdrawiam serdecznie
wszystkich zaglądających na stronkę
i równie serdecznie witam nowych gości :)
Miłej niedzieli !!!
czwartek, 6 sierpnia 2015
Numerek
Nareszcie doczekał się zamocowania ... mozaikowy numer domu, który otrzymałam od koleżanki Neli . Muszę przyznać, że pięknie się prezentuje zarówno z bliska jak i z daleka i co najważniejsze- jest czytelny :)
i świetnie wkomponowany kolorystycznie ...
Upał nie odpuszcza ... w ogrodzie trawa wypalona, ziemia przypomina twardą skałę, łopaty nie da się wbić ani na centymetr, wykopanie dołka pod powojnik graniczyło z cudem- po godzinie kopania, tłuczeniu łopatą w ziemię i skakaniu po łopacie udało mi się przygotować dołek zaledwie o wymiarach 25 x 25cm- musi wystarczyć ...
Kilka dni wcześniej po ulewnym deszczu, gdy ziemia troszkę się nawilżyła , wykorzystałam ten moment i wykopałam rowek pod kostkę granitową. Na drugi dzień, w piekielnym upale, gdy z mężem układaliśmy kostkę, ziemia z powrotem zamieniała się w skałę.
Rośliny tracą wigor i kondycję, płatki hortensji w dzień się gotują, warzą na słońcu i od samej nawet temperatury ... jedynie nocą łapią oddech i o poranku znów są piękne ... szybko też przekwitają ... Najlepiej upał znosi hortensja drzewiasta Unique
dużo gorzej wygląda hortensja ogrodowa
Najgorzej upały znoszą róże, nie mają nowych przyrostów, albo niewielkie, powtarzają kwitnienie, ale kwiaty gotują się juz w pąku. Ze wszystkich róż najlepiej wygląda Colette - to te wielkie krzaczory w kole różanym. Kwitną od czerwca non stop, bez przerwy, wydają ciągle krótkopędy zakończone 5-6 pąkami i upał im niestraszny :) Rosną na otwartej przestrzeni, mają dobry przewiew- może to je ratuje ?
Perovskia natomiast świetnie sobie radzi z suszą i wygląda jak zawsze zjawiskowo :)
Na uwagę zasługują również jeżówki, na razie mam tylko jedną kępkę, ale w przyszłości będzie ich duuużo :)
Cudne są prawda ?
i świetnie wkomponowany kolorystycznie ...
Upał nie odpuszcza ... w ogrodzie trawa wypalona, ziemia przypomina twardą skałę, łopaty nie da się wbić ani na centymetr, wykopanie dołka pod powojnik graniczyło z cudem- po godzinie kopania, tłuczeniu łopatą w ziemię i skakaniu po łopacie udało mi się przygotować dołek zaledwie o wymiarach 25 x 25cm- musi wystarczyć ...
Kilka dni wcześniej po ulewnym deszczu, gdy ziemia troszkę się nawilżyła , wykorzystałam ten moment i wykopałam rowek pod kostkę granitową. Na drugi dzień, w piekielnym upale, gdy z mężem układaliśmy kostkę, ziemia z powrotem zamieniała się w skałę.
Rośliny tracą wigor i kondycję, płatki hortensji w dzień się gotują, warzą na słońcu i od samej nawet temperatury ... jedynie nocą łapią oddech i o poranku znów są piękne ... szybko też przekwitają ... Najlepiej upał znosi hortensja drzewiasta Unique
dużo gorzej wygląda hortensja ogrodowa
Najgorzej upały znoszą róże, nie mają nowych przyrostów, albo niewielkie, powtarzają kwitnienie, ale kwiaty gotują się juz w pąku. Ze wszystkich róż najlepiej wygląda Colette - to te wielkie krzaczory w kole różanym. Kwitną od czerwca non stop, bez przerwy, wydają ciągle krótkopędy zakończone 5-6 pąkami i upał im niestraszny :) Rosną na otwartej przestrzeni, mają dobry przewiew- może to je ratuje ?
Na uwagę zasługują również jeżówki, na razie mam tylko jedną kępkę, ale w przyszłości będzie ich duuużo :)
Cudne są prawda ?
Pozdrawiam Was upalnie i życzę miłego dnia :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)