środa, 18 października 2017

Sowy lawendowe

       Pod koniec września pojechałam na Craft Party do Poznania  na spotkanie z koleżankami i warsztaty. Agata Rychlik przygotowała dla nas warsztat szydełkowy, na którym powstały sowy lawendowe :) Małe, mięciutkie i pachnące lawendą...

To pierworodna ...




Troszkę było jej smutno, gdy opuściła miejsce narodzin i swoje siostrzyczki, dlatego w drodze powrotnej, w pociągu zagadała o sowie towarzystwo :)


Już w domu powstała całkiem spora gromadka :)




A że lubią siedzieć w koszykach i w lawendzie, to szydełko znowu poszło w ruch ...










Pierworodna sowa lawendowa to podróżniczka, wszędzie ze mną jeździ, nie opuści żadnej wycieczki ...popatrzmy jej oczami na polską, żłotą jesień :)


















Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu  :)

niedziela, 30 lipca 2017

Skrzynki na lawendę

       Wciąż nie mogę się zdecydować na kolorystykę... beżowo-niebieskie czy niebiesko - białe.... i jak znam siebie będą obie opcje :) Jedna na tarasie, druga w domu.








piątek, 21 lipca 2017

Wiosenno - letnia konewka

       Kolejna serwetka, na którą tylko popatrzyłam i wszystko było jasne :) Sama aż prosiła się by umieścić ją na konewce, idealnie się w nią wpisując:)













wtorek, 4 lipca 2017

Liliowców lans ...

         Nie od dziś wiadomo, że ogrodniczki chętnie dzielą się kwiatami ... otrzymałam i ja :) Liliowce... kwiaty jednego dnia, co to znaczy? - dla niewtajemniczonych już wyjaśniam. Otóż liliowce wytwarzają łodygi z wieloma pąkami kwiatowymi- może być ich nawet 60 :), ale kwiat który rozkwita żyje tylko jeden dzień. Na szczęście jeden liliowiec ma wiele takich łodyg, na których zawiązuje wiele pąków kwiatowych i kwitnienie może trwać nawet miesiąc :)

W towarzystwie niebieskich przetaczników ...zapraszam do oglądania :)