poniedziałek, 27 lipca 2015

Lustro w nowej szacie

       Wreszcie doczekało się metamorfozy...lustro ... , które jest dla mnie czymś znacznie więcej niż tylko zwykłym lustrem ...
Stara, zniszczona sosnowa rama otrzymała nową szatę w kolorze ecru, ranciki patynowane, w narożnikach szablon z pasty strukturalnej , lakierowana na mat. Tak niewiele pracy i jaki fajny efekt :)
Zawiesiłam je w przedpokoju i przedpokój zrobił się momentalnie charakterny :)


Nie pokazywałam jeszcze w całości serwetek, które zrobiła mi moja mama :) Mam ich aż 8 sztuk, dokładnie tyle, ile jest miejsc przy stole. Dostałam je tuż przed Świętami Wielkanocnymi, wiem, że kosztowały sporo szybkiej a jednocześnie dokładnej i bardzo starannej pracy, nowy stół otrzymał od razu piękną dekorację :) Dziękuję mamuś !!!


13 komentarzy:

  1. Świetnie wyszło, w prostocie siła :)
    Serwetki obłędne, chciałabym umieć tak dziergać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto :)))

      Też chciałabym umieć dziergać, pamiętam, że kiedyś mama próbowała mnie nauczyć, ale nic z tego nie wychodziło... może spróbuję jeszcze :)

      Usuń
  2. Świetny pomysł z lusterkiem i efekt bardzo ładny. Serwetki cudowne.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę Grażynko :) Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  3. Lustro delikatne i eleganckie! A serwetki - misterna praca - cudne są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kejti :) również w mamy imieniu -
      będzie jej bardzo miło gdy przeczyta tyle superlatywów :)
      Serdecznie dziękuję za odwiedziny, uściski !!!

      Usuń
  4. Lustro doczekało się ornamentów i przecierki,ciekawe ,czy zawiśnie w tym sezonie,ha,ha ha..
    Przypominam o numerze mozaikowym ...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O...sorry ,nie doczytałam ,lustro już wisi...pełne uznanie za szybkość decyzji...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Numerek mozaikowy zawiśnie w sobotę :) nie omieszkam się kolejny raz pochwalić ...
      Buziaki :)

      Usuń
  6. Lustro wyszło pięknie,osobiście macałam,a serwetki cudne,fajnie masz się z tą mamą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne się zrobiło. Wiem coś o sentymencie do lustra - moje ma już trzydzieści lat i dwie metamorfozy za sobą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Artemyszo :)
      Tak, sentyment ogromny :)

      Usuń