niedziela, 5 lipca 2015

Namiastka Prowansji

     Łany lawendy od zawsze wzbudzały mój zachwyt., uwielbiam te fioletowo- niebieskie kłosy, mocno pachnące i przyciągające tysiące owadów, brzęczenie niczym w ulu słychać od wczesnego rana po późny wieczór, szczególnie w takie upalne dni jak teraz :)
Kwiaty lawendy zagościły również w domu w postaci bukietów, w torebkach- jako odstraszacze moli i w słoikach z dżemem , świetnie komponuje się truskawka, czerwona porzeczka i kwiaty lawendy.




i kilka liliowców...


21 komentarzy:

  1. Przepiękna kompozycja z lawendą i jakaż ona dorodna, cudownie się prezentuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ogromnie się cieszę, że się podoba :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Pięknie u Ciebie,tylko zazdraszczać,a ile pracy kosztuje taki ogród:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zazdraszczaj, tylko przygotuj najpierw małą grządeczkę, a potem zobaczysz jak to wciąga i ta praca chociaż ciężka to jednak satysfakcjonująca :) Potem bez łopaty trudno już żyć hihihi
      Dziękuję :)

      Usuń
    2. święte słowa. amen :))

      Usuń
  3. Grażynko, pięknie w Twoim ogrodzie!
    Moje (Twoje) liliowce jeszcze w pąkach. Czekam cierpliwie. :)

    Lawendę do dżemu dodawałaś? W jakiej postaci??
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto :)
      Super , że będą kwitły już w pierwszym roku po posadzeniu :)

      Dodawałam kwiaty- poskubałam każdy kłos i odrobinę łodyżki, próbowałam dżem żeby nie przesadzić z aromatem

      Ściskam mocno :)

      Usuń
    2. Tak mniej więcej ile dorzucałaś tych kwiatków? Chyba spróbuję też zrobić póki jeszcze truskawki są. Co prawda takich łanów jeszcze nie mam ale trochę poskubać mogę

      Usuń
    3. Tak 3-4 kwiatki na garnek 3 litrowy, ale trzeba posmakować i sprawdzić czy jest wyczuwalny :)

      Usuń
  4. Wspaniałe miejsce , a ilość róż niesamowita - królowe ogrodu są przepiękne , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Dusiu :)
    Dziękuję za pochwały ogrodu i mknę posiedzieć w Twoim :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Namiastka Prowansji na obrzeżach Pszczyny to ci dopiero gratka...Rzut beretem i mogę się upajać zapachem siedząc na ażurowym stołeczku... niestety Schneewittchen nie może osłonić od słońca ,ale widoczki rekompensują prażenie się w ukropie...:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz przybyć w realu :)))
      Niestety do kutej pergoli zarośniętej powojnikami jeszcze daleka droga... pozostaje prażenie na słońcu, trochę witaminki D przyda się łapnąć :)

      Usuń
  7. zapomniałabym ... http://nelaogrodroze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny masz ogród Grażynko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny ogród :-) Lawenda moja ulubiona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za miłe słowa i odwiedziny :-)
      Pozdrowienia,

      Usuń
  10. Cieszę się,że mam już u siebie piękny bukiet -oczywiście z lawendy-dziękuję.Pyszni się w stosownym dzbanku Twojej roboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieścił się ?- oj to muszę nazbierać stosowniejszy snopek :-)
      Może jutro jak bąki będą jeszcze spały, albo pójdą spać... :)

      Usuń