wtorek, 10 czerwca 2014

Eden Rose/ 2014

     Wiele lat czekałam, aby Pierre de Ronsard/Eden Rose przybrał w naszym klimacie postać róży pnącej. Jak już dobrze wiecie, to moja druga miłość po róży  Abraham Darby :) Cieszę się więc jego subtelną, romantyczną urodą, podziwiając kremowo- pistacjowo- delikatnie różowe kwiaty w każdej fazie kwitnienia... bo nie wiadomo kiedy kolejny raz osiągnie takie rozmiary :)





6 komentarzy:

  1. W końcu i ja doczekałam się kwiatow Eden ale ponieważ 2 szt rosną od jesieni ,to też wielkość na razie 60cm.Kwiatów wytworzyła dość dużo i też dzisiaj podziwiam jej pierwszy otwarty pączek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz... byłam u Ciebie przed chwilą a Edena nie widziałam :( Gapa...

      Usuń
  2. Ależ bym chciała znaleźć się w Twoim ogródku i podziwiać te piękności napawając się ich aromatem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wskakuj do samochodu i przyjeżdżaj :) ( pokoik wczoraj ogarnęłam hihi i już się do niego da wejść ) Pierwsze, bujne kwitnienie powoli dobiega końca, ale one powtarzają i zawsze jakieś kwiaty są na krzewach :)

      Usuń
    2. eh, kusicielka.. :-)) Gdybyś była bliżej to już dawno bym wskoczyła. Ale co się odwlecze...

      Usuń
    3. :))) Mam nadzieję, że będzie to niedługo :)

      Usuń