Następny zegar, tym razem w same róże. Gdy zobaczył je anioł - śpioch od razu postanowił uciąć sobie przy nich kolejną drzemkę. A że nie miał czasu otrzepać piórek z "kosmicznego pyłu", bo strasznie go już morzyło, ziewnął tylko i okrył się mgiełką tajemnicy ujawniając nam tylko swą słodką anielską buźkę,
Bardzo lubię różane motywy, zegar prezentuję sie pięknie. I ten uroczy malutki motylek jest super.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :) i zapraszam na kolejną odsłonę różaną:)
OdpowiedzUsuń