Chwalę się... a co... :)
Kilka dni temu moja koleżanka
Olcia zrobiła mi wielką niespodziankę :) - otrzymałam w prezencie urodzinowym prześliczną karteczkę,
Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła fotki z różą u boku :)
Karteczka jest w moich, ostatnio ulubionych kolorach- wszelkiego rodzaju odcienie niebieskości + motylki i ptaszki, które również uwielbiam... no właśnie... w trakcie sesji zdjęciowej karteczki pojawił się cudny motyl, również niebieściutki jak lazur nieba, nie udało mi się uchwycić rozłożonych skrzydełek, wielka szkoda, ale coś tam lazurowego widać :), może ktoś wie co to za ślicznota ?
Pozdrawiam Was serdecznie i upalnie, życząc miłej niedzieli !!!
Cieszę się z tego że spodobała Ci się:)piękny ten motyl,
OdpowiedzUsuńja mam dość już tego upału i Kondzio też:)
Wszystkim się podoba :)
Usuń26 stopni by w zupełności wystarczyło,ale ja lubię lato i takie upały, ładuję akumulatorki na zimę :)
Śliczna karteczka i motylek. Wszystkiego dobrego z okazji urodzin, dużo szczęścia i miłości:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Monika:)
Dziękuję Moniko :)
UsuńI również pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Olcia robi śliczne karteczki ale ta jest wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńSto lat Grażynko ! ****
Olcia mistrzynią karteczek :)
UsuńDziękuję Jolu i uściski przesyłam !!!
Wszystkiego najdłuższego i cudownie zielonego z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńPiękną kartkę dostałaś :)
A motylek to Modraszek ikar...
Violu - dziękuję za długie i zielone życzenia :)
UsuńJesteś nieoceniona !!! Zaraz sobie poczytam o cudnym Modraszku Ikarze
Uściski dla Ciebie :)
Fajny lodowy kształt karteczki Olcia wybrała! Taki "antyupałowy". :)
OdpowiedzUsuńI wszystkiego co naj... na urodziny! :)
Widzę, że mamy jednakowe skojarzenia :)
UsuńDziękuję Marto :)
Karteczka niezwykle urocza jest, szczęściara z Ciebie
OdpowiedzUsuń:-)
A motylek jest przepiękny. Nic dziwnego, że takich cudnych gości masz - ciągną do Twojego ogródka pełnego zapachów i nektarów
:)))
UsuńW lawendzie aż huczy... pełno pszczół, bąków, trzmieli i wszelkiego rodzaju bzygowatych i motyli , owady są tak zajęte zbieraniem nektaru, że można by je pogłaskać :) a najciekawszy gość to fruczak gołąbek przypominający do złudzenia kolibra - ale ten jest niezwykle rzadkim gościem :)
Deszcz spsuł mi plany ogrodowe, za to niedługo wrzucę wreszcie coś z decou :)