piątek, 4 marca 2016

Pistacjowo-różane pisanki

      Jak ja lubię ten moment, kiedy spojrzę na serwetkę i od razu wszystko wiem :) Tak też było  w tym przypadku ... różana słodycz w pistacjach... nie mogło być inaczej ! Szybko namieszałam odpowiedni odcień zieleni i pędzelek poszedł w ruch, motyw delikatnie podcieniowany, hektolitry lakieru potem konturówka, biżutki i jest... pistacjowo-różany komplet :)





14 komentarzy:

  1. Przepiękne,jak porcelana gładziutkie i kolorek taki mój-pastelowy,a motyw rożyczek zawsze mnie raduje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-)
      Na pewno będą powtórki z tej pracy :)

      Usuń
  2. A jak ja lubię ten moment....kiedy pokaże mi się nowe na Twoim blogu i mogę sobie pooglądać i pomarzyć, że może kiedyś i ja....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artemyszo, serdecznie dziękuję za ciepłe słowa ! Sprawiają mi wiele radości i motywują do dalszego działania :)
      Uściski!

      Usuń
  3. Są idealne, piękny kolor i ten błysk ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie delikatne i bardzo eleganckie. Chciałabym kiedyś dojść do takiej perfekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Jolu :)
    Dla takiej wszechstronnej zdolniachy jak Ty to przecież pestka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Są wyjątkowe, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak przyjemnie sobie przyjść w odwiedziny i cieszyć znowu oczy takimi cudeńkami :) Ten odcień cudnie namieszałaś..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Powiem nieskromnie, że mi się też podoba :)

      Usuń