Powstała w czasie pszczyńskiego zlotu w listopadzie 2015r. Sama nie wiem dlaczego sięgnęłam właśnie po taką kolorystykę... . Motyw tez nie do najbardziej udanych, ale dawno, dawno temu kupiłam papier ryżowy z tymi ptaszkami i szkoda mi było, żeby przeleżał w szufladzie następne 5 lat.
Na kremowym tle na pewno prezentowałyby się lepiej..., wyraźniej i weselej.
Za to sesja w zimowej szacie dodała niewątpliwie uroku , i niech tak zostanie :)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających na stronkę !!!
A ja bym się jej nie czepiała,typowo zimowa,szara kojarzy się z mrozem i śniegiem,bardzo podoba mi się relief,cała jest piękna!U mnie co prawda już dawno wiosennie ale zapraszam na www.inspiracjezdusza.blogspot.com Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRównież za zaproszenie, byłam juz z rewizytą :)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo mi się podoba, szczególnie te drobniutkie śnieżynki dodają jej niesamowitego uroku.
OdpowiedzUsuńA zawijaski jakoś mi znajome. :)))
Metodą po serwetce? Tak?
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję Marto, metoda oczywiście serwetkowa :)
UsuńUściski !
Śliczna!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo sesja niewątpliwie uwydatniła jej urok:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńZachwycająca!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:), miło mi że do mnie zaglądasz :)
UsuńUściski!
Ech marudna jesteś :)) Kto powiedział, że zawsze ma być na kremowym? Tak jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńTyle rzeczy mierzyłam do tej konewki i nic mi nie pasowało, znaczy nie było weny,a ja lubię ją mieć, wtedy wystarczy sekunda i wszystko się ładnie układa :)
Usuń