Moja przygoda z dekupażem zaczęła się dokładnie rok temu , właśnie od pisanek. Mam do nich szczególny sentyment, nic nie pociąga mnie tak jak one, no może jeszcze bombki. Największe wrażenie wywarła na mnie twórczość Sylwi Serwin , jest dla mnie niedoścignionym wzorem.
Wydmuszki gęsie zakupiłam już w grudniu a zabrałam się za nie jak tylko skończyły się Święta Bożego Narodzenia
W stylu retro
z aniołami
rusałki - pisanka trójstronna
z miłości do róż
kwiaty-dzieci
niedziela, 30 stycznia 2011
środa, 12 stycznia 2011
Obrazek z aniołkiem
Kocham róże i kocham anioły, odzwierciedleniem tej miłości są obrazki deku . Poniżej jeden z ulubionych wiktoriańskich aniołków -
- miał być ozdobą na Boże Narodzenie, ale z braku czasu nie został odpowiednio wylakierowany i właściwie dobrze się stało, bo tak sobie pomyślałam, że ładniej będzie się prezentował jako Anioł Stróż w pokoju dziecięcym nad łóżeczkiem. Biorę się więc za dalsze lakierowanie i może dorzucę jeszcze jakiś drobiazg.
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć róży, która podbiła moje serce jako pierwsza i otworzyła oczy - na ich różnorodność w budowie kwiatu, układzie płatków, zmiennej kolorystyce. To róża angielska wyhodowana przez Austina i nazwana imieniem Abraham Darby.
Zaczarowała mnie rozetkową budową z gęsto utkanymi , silnie - owocowo pachnącymi płatkami i filuternie wywiniętymi przy szypułce. Wielkość kwiatu jest również imponująca, średnica osiąga 13cm. To moja pierwsza miłość, nie jedyna, gdyż jak sami wiecie, trudno jest wybrać wśród róż tą jedną , jedyną najpiękniejszą...
- miał być ozdobą na Boże Narodzenie, ale z braku czasu nie został odpowiednio wylakierowany i właściwie dobrze się stało, bo tak sobie pomyślałam, że ładniej będzie się prezentował jako Anioł Stróż w pokoju dziecięcym nad łóżeczkiem. Biorę się więc za dalsze lakierowanie i może dorzucę jeszcze jakiś drobiazg.
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć róży, która podbiła moje serce jako pierwsza i otworzyła oczy - na ich różnorodność w budowie kwiatu, układzie płatków, zmiennej kolorystyce. To róża angielska wyhodowana przez Austina i nazwana imieniem Abraham Darby.
Zaczarowała mnie rozetkową budową z gęsto utkanymi , silnie - owocowo pachnącymi płatkami i filuternie wywiniętymi przy szypułce. Wielkość kwiatu jest również imponująca, średnica osiąga 13cm. To moja pierwsza miłość, nie jedyna, gdyż jak sami wiecie, trudno jest wybrać wśród róż tą jedną , jedyną najpiękniejszą...
czwartek, 6 stycznia 2011
Dzisiaj założyłam bloga.
Jestem w superowym nastroju, wreszcie stawiam pierwsze kroki na dopiero co utworzonym, wymarzonym blogu- który powstał dzięki pomocy męża.
Kiedyś jako dziecko usłyszałam słowa " w życiu trzeba znaleźć jakąś pasję- wtedy jest się szczęśliwym". Myślę, że moje dwie pasje- różano-lawendowy ogród i decoupage są jego całkowitym dopełnieniem.
Kiedyś jako dziecko usłyszałam słowa " w życiu trzeba znaleźć jakąś pasję- wtedy jest się szczęśliwym". Myślę, że moje dwie pasje- różano-lawendowy ogród i decoupage są jego całkowitym dopełnieniem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)