czwartek, 29 maja 2014

Piwonia drzewiasta / 2014

     Łagodna zima przysłużyła się również piwonii drzewiastej :)- zawiązała aż 17 pąków kwiatowych !!!.

Drzewko z trudnością utrzymuje ogromne, pełne, rozwinięte kwiaty. Na dodatek pada teraz deszcz ... i zamiast spoglądać w kierunku słońca, kwiaty chylą się do ziemi.

 Nie wszystkie pąki rozkwitły jednocześnie- co mnie ogromnie cieszy- będzie dłużej cieszyła moje oczy :)



Kwiaty są imponujące pod każdym względem: wielkości, wypełnienia, pięknego brzoskwiniowego koloru i delikatnego zapachu. Aby je pięknie sfotografować, musiałam się nieźle nagimnastykować :) Sąsiedzi z niemałym zdziwieniem spoglądali  na moje figury wyczyniane w trakcie sesji zdjęciowej ... ale było warto :)))






Ilość fotek może zbyt duża, ale nie umiałam się zdecydować ( jak zwykle ) które są najładniejsze i wstawiłam wszystkie :)

niedziela, 25 maja 2014

Wyjątkowy maj

     Kto by pomyślał, że 10 maja otworzy się pierwszy kwiat róży... i że pod koniec maja będą kwitły jak szalone... :). Pierwsza rozwinęła swe płatki Winchester Cathedral a zaraz za nią moja miss ogrodu, moja pierwsza, różana miłość ...  Abraham Darby :)

Zapraszam do oglądania wszystkich miłośników róż i nie tylko :)



Spójrzcie jaki ma ogromny, piękny i do tego cudnie pachnący kwiat :) 

Z powojnikiem Hania tworzą zgraną parę :) 

Zakwitły również powojniki:

Daniel Deronda


Fujimusume

Multi Blue - młodziutki, sadzony w zeszłym roku

Jan Paweł II - tak samo młodziutki

Warszawaska Nike- sadona wiosną tego roku


Życzę Wam miłego niedzielnego wieczoru :)

środa, 21 maja 2014

Puszka na klucze

Bożenna z Forum Decoupage 24 zapodała konkurs klucznikowy. Motyw klucza miał być elementem koniecznym acz nie wystarczającym :) Miałam wykonać typowy, drewniany- retro klucznik, ale... no właśnie... brak czasu, a nade wszystko weny sprowadziły moje "dzieło" do takiej oto puszki :).
 Do pięknego motywu dodałam ornamencik szablonowy, postarzyłam patyną i kropeczkami. Czasu stykło tylko na kilka warstw lakieru- stanowczo za mało... muszę jeszcze nad tym popracować :)



środa, 7 maja 2014

Wisteria/Glicynia/Słodlin 2014

     Pod koniec lutego przycięliśmy glicynię dość drastycznie- na jeżyka, ponieważ jej pędy niebezpiecznie wybiły wysoko do góry, inne powciskały się między dachówki, owinęły rynny - zapragnęły zawładnąć domem ,  zmiażdżyć go w swym mocarnym  uścisku.
Tak krótkie strzyżenie ( powinno się wszystkie młode pędy skracać do 3-4 oczka ) przyniosło wspaniały efekt... wisteria zakwitła tysiącem kwiatów, jej widok zapiera dech w piersiach :)
Słodki zapach niesie się wraz z podmuchem wiatru, im wiaterek cieplejszy, tym słodszą woń wydzielają kwiaty, tym więcej gości wokół pnącza - przylatują chrabąszcze, pszczoły, trzmiele i jakieś bliżej mi nieznane bzygowate. Najczęstszym gościem jestem oczywiście ja :)  Siedzę sobie na ławeczce pod glicynią i rozkoszuję  widokiem , zapachami i  szczebiotaniem ptaków ... ( czytaj wrzaskliwą kłótnią wróbli ) :)

W tym roku wegetacja rozpoczęła się bardzo wcześnie - brak mroźnej i śnieżnej zimy, wczesna i ciepła wiosna spowodowała zamieszanie wśród roślin , wręcz anomalia... kwitnące bzy w kwietniu, pękające pąki róż pod koniec kwietnia to zapewnie bardzo rzadki widok... i do tego glicynia  :)
Postanowiłam udokumentować zdjęciami długość kwitnienia, czyli od wytworzenia okazałych pąków do całkowitego przekwitnięcia.

26.04.2014r




30.04.2014r




02.05.2014r




04.05.2014r



06.05.2014r





07.05.2014


c.d.n. 
08.05.2014

 13.05.2014
( co raz więcej liści )
18.05.2014
( po trzech zimnych i ulewnych dniach - kwiaty zmitrężone... )
21.05.2014r
( można uznać, że glicynia zakończyła kwitnienie )

26.04.2014- 21.05.2014 = 26 dni