czwartek, 16 kwietnia 2015

Ptaszki

     Wreszcie zrobiło się prawdziwie wiosennie, temperatura z dwójką z przodu jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Poczyniłam podstawowe prace ogrodowe z przycinaniem róż i krzewów, sypnęłam nawozem i czekam na nowe, piękne przyrosty :)
Ptaszory rozćwierkały się na dobre... szczególnie jeden wróbel ... od rana do wieczora potrafi trelować, czym doprowadza moją papugę do szewskiej pasji i ta chce go przekrzyczeć... taki urok :)
No to machnęłam sobie ptaszęta beżowo - niebieskie, niech i w domu będzie wiosna :)





12 komentarzy:

  1. Podobno dostanę nieco większe?Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne ptaszki, niech wiosna będzie z nami :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezłe, niezłe....niech krzykacz - wróbel zazdrości im piórek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha to dopiero będzie krzyczał z zazdrości :)
      Dziękuję Artemyszo :)

      Usuń
  4. Ślicznie wyszły, przy najbliższej okazji mogłabyś mi podrzucić perl-pen niebieski?Nie mogę się doczekać,jak wezmę się za malowanie stołu i reszty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz...o perlen-pen przypomniałam sobie jak już pojechałaś... przywiozę :)
      A ja jestem ciekawa efektu tych farb.

      I dziękuję za pochwałę ptaszków :)

      Usuń